Stand-uper

Mieszko robił w życiu wiele, żeby tylko nie pracować. Głównie wymyślał żarty. Z czasem to stało się pracą. Sam się załatwił. 13 lat na scenie, występy w Polsce i za granicą, miliony wyświetleń na youtubie, a on tylko chciał w grę w spokoju pograć. Mieszko to nie jeden z tych, co biegają po scenie. On w ogóle nie biega. Raczej patrzy z dystansem. Jak dostrzeże coś absurdalnego, to wyśmieje. Siebie też wyśmiewa, w pierwszej kolejności. Ale humor Mieszka to nie tylko beka z codzienności. Znajdziecie i jakiś bardziej zaangażowany tekst przemycony tu i tam. Bo największą ambicją Mieszka jest kogoś poruszyć, samemu jak najmniej się ruszając. O, taki właśnie. Ale poza tym głównie beka.